niedziela, 28 kwietnia 2013

Rozdział 13 - "DRACO!"

Przepraszam za opóźnienia. Rozdział był gotowy trzy dni temu ale niestety Inferna miała kaprys i go usunęła bo jej się nie podobał. Co do historii Miti Duravit, zrobie bloga. A teraz miłego czytania <3 data-blogger-escaped-br="">
Hermiona siedziała wyprostowana patrząc w jeden punkt.
- Draco ... - szepnęła zdziwiona. Chłopak gwałtownie się obrócił.
- Draco ? To już nie Malfoy ? - miał minę jak gnom ogrodowy. Hermiona przewróciła oczami.
- Patrz łomie ! Czy to nie ten Rudzielec i Chłopiec-Który-Przeżył ? - szyderczo uśmiechnęła i popatrzyła w strone dwóch chłopców. Jednak oni nie robili nic normalnego. Oni się pojedynkowali.
- Potter ! Weasley ! Oszaleliście ?! - wrzasnęła Hermiona wstając. Obydwaj chłopcy popatrzyli na nią posępnie po czym Harry ruszył w jej kierunku a za nim wściekły Ron. Rudzielec miał w ręku różdżkę co spowodowało że Dracon też ją wyjął.
- Hermiono on jest nienormalny ! Chciał was zabić - próbował uspokojić się Potter. Zdziwiona Zabini popatrzyła na rudego chłopaka.
- Chciałeś nas zabić ? - warknęła dziewczyna. Malfoy instynktownie złapał ją za nadgarstek.
- Nie rób niczego głupiego - szepnął jej do ucha.
- Nadal chce wy parszywi śmierciożercy ! - wrzasnął wściekły Ronald ale w tej chwili jego różdżka wylądowała w dłoni blondyna. Weasley był czerwony jak burak i wściekle patrzył na Draco i Hermione.
- Oddawaj ją - warknął.
- Hermione czy różdżkę ? - zaśmiał się arystokrata. Ron prychnął i rzucił się z pięściami na Dracona. Hermiona stanęła między Weasley'em a Draconem.
- Nie dotykaj go - syknęła patrząc na niego posępnie. Rudzielec cofnął się.
- Wybieraj my albo on - zszokowany Ron powiedział do równie zszokowanej Zabini.
- Nie Ron. Jesteś nie poważny ! Chciałeś ich przed chwilą zabić! Poza tym jak możesz być takim idiotą i nie zauważyć że Miona ci się podoba i robisz to z zazdrości przed nim ?! - Wybraniec wściekły odsunął się od Ronalda, który osupiały stał i gapił się na Pottera.
- Nie wiedziałem Harry że zadajesz się ze śmierciożercami - warknął Rudy.
- Oni nie są śmierciożercami Ron.
- Sam tak mówiłeś ! Wtedy jak podsłuchałeś Dracona ! I założe się że mają znaki ! - Weasley rzucił się na Malfoya i zdarł mu rękaw od koszuli. Wtedy wszyscy ujrzeli czarną czaskę oplecioną wężem.
- Mówiłem ! - triumfująca popatrzył na trójkę czarodziejów. - I co Hermiona nadal chcesz się z nim zadawać ? - uśmiechnięty Ronald zmierzwchił grzywkę.
- Wiedziałam o tym Ronald a ty jesteś pierdolonym idiotą ! Jak możesz ! Myślisz że Drac... Malfoy chciał tego ?! Myślisz że ja będe tego chciała ?! Chodź do Snape'a Malfoy trzeba mu powiedzieć że pewny Piegowaty Debil chciał nas zabić ! - wrzasnęła prosto w twarz Weasley'owi Zabini.

- Nie rozumiem. Jak to chciał was zabić ? - Severus podrapał się po głowie. Hermiona przyglądając się niedbale paznokcią westchnęła.
- Mówiłam Ci Severusie że chciał na nas rzucić Avade ! Potter potwierdzi - lekko zdenerwowana Miona spojrzała na bladego Malfoya obok. Nikt nic nie mówił o tym że Ron zobaczył znak u Dracona.
- Dobrze a potem rzucił się na pana Pottera ? - nadal lekko zaskoczony Snape patrzył na dwójkę Ślizgonów.
- Tak - obydwoje przytakneli.
- Dobrze skontaktuje się z Weasley'em. W następny weekend mamy zebranie w Malfoy Manor. Chce abyście nikomu o tym nie mówili i nie rzucali się w oczy - Severus popatrzył na nich z ... troską ? Hermiona skinęła głową i wyszła. Za nią podąrzył Dracon.
- Nie chcesz tam być - po dłuższej ciszy powiedział Malfoy.
- Gdzie nie chce być ? W twoim domu ? To prawda nie chce ! Kto by chciał być śmierciożercą Malfoy ? - syknęła Miona. Chłopak westchnął i przepuścił panne Zabini w drzwiach do Pokoju Wspólnego.
- Draconku ! Kochanie ! - oboje usłyszeli przesłodzony głos Parkinson.
- Ile razy ci mówiłem żebyś się odwaliła ? - warknął arystokrata. Pansy spojrzała spodełba na Hermione, która dumnie uniosła głowę do góry i ruszyła do brata.
- Blaise - uścisnęła chłopaka. Zabini popatrzył na siostrę z troską.
- Chodź do ciebie muszę ci coś powiedzieć. - złapał za nadgarstek panne Zabini i pociągnął w stronę jej dormitorium.
- Tak ?
- Luna ... no wiesz Lovegood... ona mi się chyba podoba. - wydukał z siebie Blaise.
- No to świetnie ! Ty jej też wpadłeś w oko. Słyszałam jak Lawrence coś mówiła do Luny o tobie. - uśmiechnęła się ciepło Hermiona. Jej brat przytulił ją i wyszedł zadowolony.

W weekend rano Hermiona ubrała się w zieloną, jedwabną, długą suknie do kostek. Rękawy miały lekkie rozcięcie na ramionach i przy nadgarstkach. Włosy spięła w luźny kok i założyła czarne buty na lekkim obcasie. Wyszła do Pokoju Wspólnego w którym był Blaise, Draco, Theo, David, Pansy, Goyle, Crabbe i profesor Snape.
- No i jest Hermiona. Dobrze, a teraz wszyscy wskakiwać do kominka. Tylko proszę dokładnie wymówić "Malfoy Manor" - pouczył ich Snape. Pierwsza z gracją wzięła proszek Fiuuu Hermiona.
- Malfoy Manor ! - krzyknęła, a po chwili wirowała wokół swojej własnej osi. Poczuła grunt pod nogami i jej oczą ukazał się wielki salon.
-HERMIONA ! - usłyszała jakiś kobiecy głos.
-Hermiona ? - usłyszała zdziwiony i przestraszony męski głos. Była w Malfoy Manor.

9 komentarzy:

  1. Omnomnomnomnom <3 Nareszcie jest <3 I do tego jaki genialny <3 <3 <3
    Ron ty s************* grrrrr. Teraz to ja mam ochotę rzucić na ciebię Avadę Weasley . Potter jest ok. Ty zła mówiłam nie przerywaj w takich momentach...
    WENY

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku karmisz mnie tymi komentarzami <3 Uwielbiam cię :*
      ~Stara Inferna Nowa Lenobia Fills :)

      Usuń
    2. Oj przestań bo się rumienię ...
      " Nie zarumieniłem się tak od czasu gdy pani Pomfery powiedziała, że podobają jej się moje nauszniki " ~ A. D

      Usuń
  2. Och...
    Świetne.
    Ron... AVADA KEDAVRA!
    Jestem zaskoczona pozytywnie Harry'm.
    Oj wydaje mi się,że przez Mroczny Znak Dracona może być niezły bigos :D
    Moment nieodpowiedni jak zwykle.
    Cudo.
    Kiedy kolejny??

    Pozdrawiam H.R
    http://hermiona-riddle-nowa-historia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. No więc...Właśnie wpadłam na twojego bloga o znalazłam link. Przeczytałam wszystkie rozdziały i jestem pod wrażaniem. Całkiem nowa, oryginalna historia. Będę tu wpadać :D. Pozdrawiam i życzę weny...
    Nati:*
    P.S. Zapraszam do mnie jakby ci się nudziło:D dramioneczyfremione.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejny rozdział przewiduje na pierwszego maja :3 ~Leno

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział. Szybko dodaj następny.

    Jeśli możesz to powiadom, mnie na:
    mionkaijejzycie.blogujaca.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Wstawiłam kolejny rozdział opowiadania http://prawdziwahistoriadramione.blogspot.com/2013/05/rozdzia-xv.html zapraszam do przeczytania ;d

    OdpowiedzUsuń